Wysłany: Czw Lis 01, 2012 11:39 Temat postu: Konserwatorium )
Taki akurat tytulik wymyśliłem . Nie ma on wiele wspólnego z szacowną uczelnią muzyczną , co najwyżej z upodobaniami autora troszeczkę. Po prostu chciałem by kojarzył się z osobą konserwatora i jego działalnością.
A więc ...proszę pisać tutaj wszystko co Waszym zdaniem mieści się w ramach mojej działalności . Moze anonimowość
otworzy Was na pisanie??) Prosze wyrazać tu swoje opinie - te pozytywne i negatywne . wnioski , projekty , prośby , połajanki ))))....zauważone usterki i braki . Nic nie pozostanie bez odpowiedzi. Wszystko co bede mógl zalatwic załatwię szybko , w miarę możliwosci i sił. Bede kierował tę drogą swoje uwagi do Was , prośby i komunikaty.
Proszę powiadomić o istnieniu tego tematu sąsiadów - podejrzewam ze wiele osób nie wie o istnieniu tego adresu.
Jak do tej pory dostalem kilka b. mało znaczących prósb o interwencję - wszystkie zostały natychmiast załatwione.
Nie ma nastepnych - czyżby na Osiedlu panowała sielanka i wszystko OK..???? To zarty oczywiście ale proszę rozejrzec się wokoło siebie , ja nie jestem w stanie być wszędzie .
Pierwsza prośba wysłana tą drogą jest taka - proszę powiadamiać mnię o kazdym remoncie jaki zamierzacie wykonac we własnym zakresie . Po prostu w takim przypadku powinno się uzgodnić i zabezpieczyć miejsce składowania odpadów, zabezpieczyć części wspólne takie jak elewacja , schody korytarze , drzwi - na razie widzę wolnoamerykankę. Fachowcy robią co im się podoba. I przede wszystkim ten totalny brak informacji - nikt nic nie wie.
Myślę ze się zrozumieliśmy i rozpoczynamy
wezen
Wysłany: Sob Lis 03, 2012 12:39 Temat postu: Re: Konserwatorium )
No to zaczynamy.
Dzisiaj z obowiązku musiałem nawiedzić kilka pomieszczeń . Pomieszczeń na śmieci.
Powiało zgrozą . Jak mozna do czegoś takiego doprowadzić?? To nie jest problem tego ze nikt tam nie sprząta.Smieci od miesięcy leza wywalone na podłodze Pojemniki prawie puste. Brud , smród i .....I to jest Wasza robota - nie tych co mają to wywieźć , oni tego nie wezmą , nie będą tego zabierać osoby które powinny tam posprzatać - rozmawiałem z nimi. Ktoś kto nakładł to wszystko a własciwie wywalił na podłogę powinien to wsadzić do pojemników.
Jeśli na podłodze nie będzie śmieci , pomieszczenia te bedą przynajmniej raz w miesiacu myte i odkażane. Inaczej grozi nam zaraza.
Umawiamy się tak - za tydzień w sobotę 10 . 11. 2012 przejde się po tych pomieszczeniach i zrobię zdjęcia - opublikuję je tu razem z nr domu i komentarzem .Wystarczy wrzucić te smieci do pojemników i robić to zawsze ... proste??
Dla pocieszenia napiszę ze ze do 2-3 pomieszczeń można zaprosić na kawę , jest czysto , jasno, przyjemny świeży zapach . Czyli można . I nie sadzę by użytkownicy ich cieszyli się jakimiś specjalnymi względami czyścicieli.
wezen
wiem że milczenie jest zlotem ale....
Podejrzewam a raczej mam pewność ze od wielu lat nie były czyszczone filtry wody cieplej zainstalowane w naszych kotłowniach . Serwis obsługuje raczej tylko kotły , sprawa urabiania wody użytkowej raczej go nie interesuje. Z powodu zapchanych filtrow mogą wynikać rózne klopoty z ciepłą wodą. Słabe ciśnienie, oczekiwanie aż się ciepła pojawi i td. Będe je sukcesywnie czyscił. Prosilbym o informacje - czy wszystko jest ok ....
Na razie zdumiewa mnię absolutny brak zainteresowania sąsiadów czymkolwiek . Jak woł pisze na klatkach schodowych gdzie zglaszać problemy . Np o tym że ktoś nie może otworzyć piwnicy dowiaduję się od szefa firmy Lokum)) Jeśli mam zrobić tu coś dobrego to muszę mieć wiedze o Waszych problemach.
I jeszcze jedno - proszę starać sie nie parkowac na studzienkach kan. Utrudnia to trochę ich kontrolę w sytuacji gdy mamy problemy z odprowadzaniem wód deszczowych , no i ew. pompowanie.
wezen
korzystam z okazji - u nas ciśnienie jest słabe "od urodzenia".
Szczegóły na priva. _________________ mądrości sobie i Wam życzę...
Pozdrawiam LoneWolf
Ok - sprawdzę to ale po kolei bo na razie mam trochę roboty)) Rzuciłem temat bo mam jedno zgłoszenie i nie wiem jak jest w innych pionach wodnych . Proszę jeszcze wziąsć pod uwagę to że każdy z kranów w Waszych domach ma swoje mikrofiltry - też należy je czyscić. Zaczniemy od tych głównych w kotłowniach.
wezen
Wysłany: Sob Lis 17, 2012 20:11 Temat postu: Re: Konserwatorium )
Dzisiaj będzie o wodzie ...
Nie o tej co nas zalewa.. zalewała..)) od czasu do czasu a o tej co mamy w kranach. No i o tej krwi co nas zalewa jak spojrzymy na rachunki za wodę. W tej chwili do ilości m3 ( ton) wody która wyszła nam z różnicy wskazań 1 października do wskazań z 30 czerwca
doliczony jest mnożnik 0,35 , czyli płacimy o 1/3 więcej. Wynika to z róznicy wskazań naszych liczników i liczników firmy Saur Neptun ( będę pisał SN) Firma jest monopolistą... Jak w znanym filmie Barei powiada tak - nasze liczniki tak pokazują , płacić , nie gadać. I co nam zrobicie......??)))) Bo wylączymy wodę i będzie dopiero......!!!
Jestem tu krótko , tzn mam na myśli jakąś tam aktywność na tym polu. Dokumenty do których mam dostęp mają horyzont niewielki , obejmują jeden rok. Mimo tego po wnikliwej analizie doszedlem do zdumiewających wniosków. Po kolei....
Obsługuje nas 9 liczników firmy SN . 8 z nich jest zainstalowanych w kotlowniach i pom. na śmietniki nr 14, 16, 18, 20, 22, 24, 42, 44
(sorry 20 jest w studzience przed garażami od ulicy))) . Jeden "wielki" zainstalowany przed garazami w poblizu placu zabaw obsługuje pozostałe numery. I jest powodem naszych zmartwień.
Otóż zadałem sobie trud i zaczalem to wszystko odczytywac i analizować.
Co się okazało ??
Po miesiącu stan 8 liczników firmy SN i suma odczytów naszych indywidualnych liczników zainstalowanych tam gdzie napisałem ....
jest identyczny .... co do m3.....Ja wiem że 1 miesiac do takich porównań to niewiele ale niech tam..)
Różnicę i to całą robi ten nieszczesny licznik - nazwijmy go Wielki.
I tu pozwoliłem sobie na pewien eksperyment myślowy. Bo co mi pozostało??)) Odrzuciłem wskazania naszych liczników....
Nie ma ich... po prostu nie ma. To wszystko uprości i unikniemy przepychanki czyje liczniki są dobre a czyje niezbyt..)))
I co mi wyszło ?? Otóż to ze Wielki licznik obsługujący 58% mieszkań wskazuje 3 RAZY WIĘKSZE ZUZYCIE WODY niż te 8 pozostalych obsługujących 42% mieszkań. Przyjrzałem się tym mieszkaniom ( 42%) - tam zyją tacy sami ludzie jak w tych (58%)
zużycia wody średnio są takie same. Gdy uruchomi się myślenie na poziomie podstawowym to wynik jest jednoznaczny ...
cos nie tak z tym licznikiem ...??? albo nie wiem ta woda gdzieś ucieka ?? ale żeby na tych 30 metrach od licznika do domów ???
To żarty oczywiście ale jest problem z którym musimy się uporać i to jak najszybciej.
Myślę że w dość prosty sposób przedstawiłem to co jest.Jeśli ktoś ma jakieś pomysły to proszę pisac..))
pozdrawiam wezen
Wysłany: Sob Lis 17, 2012 20:46 Temat postu: Re: Konserwatorium )
i jeszcze jedno....Zauważylem ze stan wiedzy sąsiadów o tym co tu się dzieje , co jest robione , co jest w planie .. jest zatrważająco niski. Zachęcam w zwiazku z tym tych którzy chcą po prostu tu aktywnie BYĆ by wyrazili swoje zdanie o tym co się dzieje , zachęcili sąsiadów , znajomych do wejścia na to forum . Razem naprawdę dużo można zrobic . Na razie tłukę głową w ścianę ale może coś dotłukę...))))
pozdrawiam wezen)
Wysłany: Sob Lis 24, 2012 16:55 Temat postu: Re: Konserwatorium )
Witam tych z Państwa którzy zajrzeli tutaj.
Mija tydzień za tygodniem a zainteresowanie sprawami Osiedla nie jest zbyt wielkie. Żadnych zgłoszeń , uwag - nic.
Sielanka jak już pisałem . Wystrczy jednak przejsć się , popatrzeć i już mniej różowo. Ja jednak nie potrafię być wszędzie. Bardzo proszę zgłaszać mi wszystko co Waszym zdaniem nie gra. Problemy z drzwiami , ogrzewaniem , oświetleniem , wodą - wszystkim co Wam wydaje sie niewłaściwe . Problemy postaramy się rozwiazać.
Najgorszym co może nastąpić to eksplozja pretensji , żalów wręcz awantur na zebraniach. Wtedy nikt wlasciwie nie bardzo wie o co chodzi i na dobrą sprawę nic nie można załatwić.
Na razie , po 2 miesiącach działalności napotkałem mniej lub bardziej życzliwą obojętność sąsiadów. Parę anonimowych wyzwisk , parę deklaracji pomocy - dzięki i za to. Humorystyczna byla sytuacja gdy usiłowałem schować przed zimą te ławki z placu zabaw... pod zadaszenie. Na 3 poproszonych o pomoc Panów jeden powiedział ze chętnie ale kiedy indziej , bo mu się spieszy , drugi miał coś z ręką a trzeci nic nie powiedział tylko warknął coś pod nosem))))))
Sam wtargałem te ławki gdzie trzeba. Jedna z Pań spytała mnię ile i gdzie ma płacić za te liczniki - tam pisze na tablicy - odpowiedzialem najgrzeczniej w świecie . Mnie tam nie obchodzi co tam pisze odpowiedziała z uśmiechem )))))
Nigdy tego nie czytam. Ot całe "Stylowe"
Poza tym apeluję do Was :
1 Uszanujcie to co ludzie tu robią , sprzątają - nie wpuszczajcie swoich zwierząt tam gdzie usiłuję zrobić jakiś porządek
nie pozwólcie niszczyć tego dzieciom - ich hulajnogami , rowerami i td.
2 Parkujcie tak samochodami by nie stawać na studzienkach gdzie sa liczniki , zawory elementy systemu opróżniania zbiornika który zrobiłem by szybko pompowac w razie potrzeby.
3 Starajcie się opakowania wsadzać do pojemników - nie obok . Po wiejących tu wiatrach fruwaja one sobie po Osiedlu.
4 Gaście rano wychodząc z domu te światła przy wyjściach - wiele z nich świeci do południa.
I jeszcze raz - wszystkie problemy "techniczne " proszę zgłasząc do mnie. Zgłaszane gdzie indziej trafiaja do mnie z dużym opóźnieniem , często poprzekręcane albo pod zlym adresem. Podałem swój telefon - podaję adres mailowy
stefaniakwa@wp.pl .
pozdrawiam Was wszystkich
Wezen1
Wysłany: Sob Lis 24, 2012 21:32 Temat postu: Re: Konserwatorium )
"Mnie tam nie obchodzi co tam pisze"
a może zostawmy w diabli sprawę tej wody; niech płacą nawet i 1500 zł co trzy miesiące moze wtedy zacznie obchodzić.... po co się męczyć.
ręcę opadają a nastrój nie tęgi dziś. _________________ mądrości sobie i Wam życzę...
Pozdrawiam LoneWolf
Wysłany: Sob Lis 24, 2012 23:07 Temat postu: Re: Konserwatorium )
noblesse oblige ......)))
czyli szlachectwo patrz - funkcja , obowiązuje . Niezależnie od tego co myślą i mówią ludzie. Są tacy jacy są. Jeśli powierzono nam jakieś tu obowiązki to do końca powinniśmy je wykonywać z pożytkiem ogółu. Jeśli próbuję opisać coś to nie dlatego by komuś dopiec a po to by coś z tego wyrosło ... lepszego. Wierzę w ludzi. Taki jestem , tak mnię wychowano . Musimy robić swoją żmudną
i w sumie dość trudną robotę bo inaczej nie można. Żyjemy w społeczności liczącej kilkaset osób w układzie demokratycznym.
Jeśli ci ludzie zdecydują ze to co robimy jest złe to spadamy ... wybierajcie sobie kogo chcecie. Jak już chyba pisałem najgorsze jest milczenie. Obojętność. I to taka obojętność niezbyt życzliwa. Da się to wyczuć. Ale to znak czasów - czasów gdzie każdy pędzi w swoim kierunku - ten cały wyścig szczurów do kasy , sukcesu , wygody. No i musimy się temu poddać w sensie formalnym ))
I robić swoje . Codziennie , w mozole i braku zrozumienia . Coś może z tego wyjdzie..???)))))
pozdrawiam wezen1 ))))))
Wysłany: Nie Lis 25, 2012 14:11 Temat postu: Re: Konserwatorium )
witam i spieszę coś wyjaśnić )
Otóż od pewnego czasu układam na tych naszych terenach zielonych śmieszne na pierwszy rzut oka figury z kamieni i żwiru plus kora. Są to elementy pewnego projektu , który realizuję w miarę czasu , sił i srodków.
Całość przybierze zupelnie inny wygląd po wiosennych nasadzeniach , wzroście roślin i pielęgnacji . Do tego dojdzie renowacja zaniedbanych trawników , odchwaszczenie wszystkiego itd. Nie wszystko co tu się pojawilo jest mojego autorstwa i tu jest trochę problemów. Sąsiadów którzy są zainteresowani tym wszystkim poprosiłbym o kontakt. Nie wystarczy wsadzić w ziemię w przypadkowym miejscu rośliny - to wszystko musi jakoś komponować z całością i nie utrudniać koszenia trawników i pielęgnacji. Ja wiem że gusta są różne . Jeśli przyjęliśmy system demokracji to jak już pisałem wielokrotnie musimy się poddać woli większości Nie wiem jak ta wola wygląda ...
Nikt nie wie. Cisza , brak zainteresowania , brak komentarzy , brak przedstawienia swojej wizji .
Tu naprawdę jest duży obszar i pole do popisu by stworzyć coś fajnego . W pojedynkę trochę ciężko ale dam sobie jakoś radę . Wszelkie deklaracje pomocy i współdziałania na razie zakończyły się na etapie deklaracji ...)))))
Ale dobre i to)
Czekam w takim razie na opinie, pomysły, uwagi
wezen
witam)
Niestety nikt jak dotąd nie zdobył się na napisanie czegokolwiek i muszę znowu ja...)))
Temat który chce przedstawić na pewno wzbudzi niejakie zainteresowanie .Osoby które to przeczytaja proszę by powiedzialy coś na ten temat znajomym , sąsiadom bo dotyczy to waszej kasy , pieniedzy które płacicie za ogrzewanie i cieplą wodę.
Otóż moje wątpliwości zawsze wzbudzał fakt ze na kazdą kotłownię przypadała inna cena gigadżula...Przy tej samej cenie gazu i identycznym kotle oraz mniej wiecej tej samej kubaturze do ogrzania cena tego GJ a własciwie róznica w cenie powinna byc zaniedbywalnie mała. Co jest u nas?? Jedni za 1GJ płacili 50 zł inni 120 zł jeszcze inni 90 zł. Tak było ...
Odpowiedź jest prosta - płacimy fakturę za gaz . I ta kwota na fakturze musi być podzielona między 4- 5 mieszkań ( na naszym Osiedlu) I jest dzielona na podstawie wskazań ciepłomierzy. Tych gigadżuli .....
Ja porozbierałem na drobne parę z nich ... przypadkowych , a porozbieram wszystkie. I te ciepłomierze byly prawie pozatykane.
One pokazywały różne wartości ale na pewno nie ilosć pobranego przez Was ciepła. Stad te dziwaczne ceny 1Giga i dziwaczne zużycia tych Giga. Niektóre z ciepłomierzy są czyste i one pokazują prawidłowe zużycie , nie wiem jeszcze ile ich jest ale są....
Większośc jest w okropnym stanie. Na szczescie jak pisałem płacimy za gaz .... niektórzy z nas płacili za innych..... Tam gdzie było duzo tych Gigadżuli to były one tanie a tam gdzie malo byly drogie .. to już czysta arytmetyka. Urzędnik ktory to rozlicza ma przed oczami też tylko cyfry i trudno się dziwic by zaczal nad tym główkować. Ktoś ma malo tych giga to widocznie mało grzeje i ok..
Teraz postaram się przedstawić foto tych przepływomierzy po rozbiorce[img][/img][img][/img][img][/img]
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.