Dołączył: Pią Sie 03, 2007 11:54 Posty: 388 Skąd: Osowa
Wysłany: Nie Kwi 28, 2013 0:39 Temat postu: Re: Hongkong 62..
cześć wezen
To była seria jakiś nieprawdopodobnych przypadków. Ten niepozorny pierścionek z brązu czy mosiądzu był rozpoznawczym znakiem starej chńskiej Triady.
Miala jak po latach dowiedziałem się dziwną nazwę ... można przetłumaczyć ją na "miły tygrys" . Drugim znakiem był tatuaż na lewym przedramieniu - sino kłuta z elementami kolorowymi otwarta paszcza tego zwierzaka . I ja mam ją przez przypadek ... podobała mi się i kazałem sobie to kłuć w Sajgonie w 1962 roku w marcu pamiętam jak dzisiaj)) Pamiętam bo potem wdała mi się infekcja i trochę przecierpiałem. Ten pierścionek mam - leży w pudełku razem z jakimiś bibelotami. Brano mnię wtedy za osobę uwikłaną w sprawy , interesy o ktorych nie miałem pojęcia. Z "L" miałem kontakt .Z powodów o których nie chcę tu pisać ten kontakt musiał zakończyć się. I to tyle na ten temat .... ale ta cała neverending story wymaga kontynuacji .... będzie)))))))
sand
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.