Informacje od Zarządu Osiedla Stylowego

[ZarzadStylowe]

Informacja 24: Odśnieżanie osiedla 2011/2012

Firma zajmująca się odśnieżaniem, po kilku rozmowach w tej sprawie, wydaje się być przygotowana do zimy, choć jak na razie śnieg nie pada.

Mamy zakupioną sól i piasek, stoi u nas mały spychacz oraz ustaliliśmy gdzie i jak odgarniać śnieg.
Idzie o to, aby nie zżarły nas koszty wywozu śniegu: wpierw będzie on spychany na śmietniki, później ew. będzie trzeba zajmować miejsca parkingowe na prawo i lewo od śmietników i usypywać tak, aby jak najwięcej samochodów mogło parkować mimo śniegu.
W ten sposób zaoszczędzimy na wywózce śniegu (na koniec zbierzemy i wywieziemy; nie w trakcie opadów; za każdy kurs będziemy musieli płacić).


W przeciwieństwie do lat ubiegłych powinno być lepiej - sporo jednak zależy od opadów.
Wszelkie sprawy prosimy wysyłać na maile.


Zobaczymy jak będzie w tym roku...

[ZarzadStylowe]

Informacja 25:
w.s. zmiany terminu opłat z 10go każdego miesiąca na ostatni dzień miesiąca – jest zgoda administratora po naszej prośbie. To prawda, że terminem ustawowym jest 10ty dzień każdego miesiąca, ale prawdą jest też, że od jakiegoś czasu ten zwyczaj u nas funkcjonował i niektóre budżety domowe dostosowaliśmy do tych realiów. Tak będzie nadal. Informacje w tej sprawie będą również dostarczone przez administratora.

Informacja 26:
Co do zaliczek za C.O. - nie da się uniknąć zamieszania; rozmawiamy z sąsiadami i po pierwszej "złości" na zrozumienie nowych zapisów (w zasadzie na razie bardziej intuicyjnej) a następnie obliczeniach przychodzi wstępne zrozumienie. To oczywiście zgrubna ocena na podstawie kilku przypadków, ale można pokusić się o uogólnienie.

Ustaliliśmy, że jeżeli ktoś widzi zbyt wysokie opłaty u siebie (stawki za CO) powinien wysłać mailem propozycję ich obniżenia (w drugą stronę raczej nie zdarzy się) w rozsądnych granicach, uzasadnionych np. opłatą z grudnia 2011.
Trzeba się jednak liczyć z koniecznością wyrównania kwoty przy najbliższym rozliczeniu mediów w.g. rachunków.

[Outlaw]

Noooo to traktor już mają... ale wydaje mi sie coś, że w tym roku to nie bardzo im sie przyda... no chyba że do prac rekultywacyjnych

[LoneWolf]

Outlaw - Dobry Człowieku - nie pisz tutaj - prosiłem. Nie mogę przenieść Twojego posta do "dyskusji"; takie są ograniczenia techniczne forum.
Jutro przeniosę jako cytat; inaczej się nie da.

A w sprawie traktorka - obyś miał racje - wcale mnie to nie martwi, ale prognozy pogody mówią coś innego na najbliższy czas. Tak czy siak - sporo pieniędzy zaoszczędzimy

[Hopeless]

LW - czy w razie "W" mozna z tego traktorka (gdyby Osowę jednak w tym roku zasypało ) "samemu" skorzystać?, jeśli administrator nie odśnieży (np . mojego garazu)?

[Hopeless]

[LoneWolf]

Hopeless - niepotrzebnie się czegoś doszukujesz złego w tym co napisałem. Zwróć proszę uwagę na początek tematu:

[Hopeless]

jej ... przepraszam ...
ja jeszcze nie wszystkie posty ogarnęłam

[LoneWolf]

Chcemy częściowo wyłączyć lampy na patio; zrobilismy zgrubny plan.
Trzeba zacząć oszczędzać bo koszty są wysokie, zwłaszcza energii cz. wspólnych jak i wody cz. wspólnych.
Czekamy na korekty.

Uaktualnienie 20.02.2012

[Hopeless]

mój głos = PRZECIW

[LoneWolf]

Hopeless - częściowe wyłączenie lamp to skutek horrendalnie wysokich rachunków za prąd w częsicach wspólnych. Na mieszkanie to w chwili obecnej ok 24 zł. Od czegoś trzeba zacząć...

Wieczorem będzie korekta lamp.
Jesteś przeciw w ogóle?
Jeżeli nie "w ogóle" to zgraj rys. i nanieś swoje poprawki; podeśij na maila osiedlowego odp.

OD wczoraj dochodzi sporo głosów w tej sprawie (i dobrze) informujących o potencjalnych przyczynach zużycia: grzejniki na klatkach, podłączona urządzenia do instalacji elektrycznej przez właścicieli itp.
tym też się trzeba zająć.

[Charlieshe]

[LoneWolf]

Ostatni rachunek to ok 4 tyś. zł za 2 mieś (piszę z pamięci) za prąd cz. wspólnych...
nie wiem czy te 24 zł, które były dotychczas utrzymają się. Sąsiedzi (wspólnoty obok) chyba też to zauważyli od jakiegoś czasu.

[LoneWolf]

Tak sobie jeszcze myślę, aby sprawy pchnąć do przodu:
W zeszłym tygodniu przez trzy doby nie działały wszystkie latarnie; jakaś awaria była zapewne. Czy ktokolwiek to zauważył?
Ja akura z psem wracałem i w zasadzie też nic nie zauważyłem. Dopiero po chwili "czegoś brakowało".
Przegadaliśmy z sąsiadami (oni też nie zwrócili na to uwagi), że w zasadzie mamy tak dużo światła (klatki wejściowe, informacje o numerach klatek, światła nad garażami oraz światła z domów), że można trochę zaoszczędzić.

Zróbmy tak: wyłączmy w.g. nowego planu na ok tydzień i zobaczmy czy to nam przeszkadza, czy nie. Co Wy na to?

[Hopeless]