Dołączył: Pią Sie 03, 2007 11:54 Posty: 388 Skąd: Osowa
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 19:33 Temat postu: czy istnieje takie prawo????
Witam)))
Jestem niezwykle ciekaw czy istnieje takie prawo , przepis , nie wiem co tam....)) ktore nie zezwalałoby na ogrodzenie prywatnej własnosci gruntu??? Albo stawiałoby ogrodzenie pod znakiem zapytania ?????
Wydaje mi się ze nie należy nikogo o zgodę pytać a ogrodzenie postawić
( zgodnie z logiką , estetyką i zdrowym rozsądkiem )
Jeśli za tę sprawę wezną się prawnicy albo nie daj Boze urzędnicy to nie wyplaczemy się z tego za 20 lat.....
sand
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 20:44 Temat postu: Re: czy istnieje takie prawo????
Generalnie kpa to normuje ale tylko w zakresie ponoszonych kosztów za ogrodzenie. Ponadto istnieje nie pisana tzw zasada prawej strony działki.
Ponadto płot od strony ulicy to wyłącznie sprawa właściciela działki oraz urzędu gminy - patrz prawo budowlane oraz w ślad za prawem budowlanym rozporządzenie o warunkach technicznych jakim powinny odpowiadać...
Pytanie: Działka budowlana została ogrodzona z czterech stron płotem metalowym. Następnie własność działki została przeniesiona na inną osobę. Czyją własnością jest ogrodzenie, które zostało wzniesione przed przeniesieniem własności i stanowiło zewnętrzne granice działki, a po przeniesieniu własności stanowi z dwóch zewnętrznych stron granice drugiej działki powstałej w wyniku przeniesienia własności? Czy osoba, która wzniosła płot może go rozebrać bez zgody i wiedzy właściciela drugiej dział
Ogrodzenie jest urządzeniem trwale związanym z gruntem i jako takie stanowi część składową nieruchomości. Oznacza to ogrodzenie objęte jest prawem własności działki, czyli nabywca działki stał się także właścicielem ogrodzenia. Jeżeli ogrodzenie jest usytuowane na samej granicy dwóch działek, to należy pamiętać o zasadzie, że obowiązek utrzymywania, konserwacji urządzenia należy do obu sąsiadów. Trzeba to jednak odnieść także do ewentualnej budowy ogrodzenia (dotyczy to oczywiście tylko ogrodzenia na samej granicy dwóch działek) – sąsiedzi powinni ją uzgodnić i ponieść koszty po połowie. Jeśli jednak ogrodzenie postawił tylko jeden z właścicieli działek sąsiadujących, należałoby uznać, że ma on prawo rozebrać ogrodzenie.
.. i jeszcze głos eksperta
Cytat:
Odpowiedź eksperta: Żadne przepisy nie nakazują ustawiania ogrodzeń między sąsiednimi działkami, a ich budowa zależy jedynie od woli właścicieli. Na ich postawienie nie trzeba uzyskiwać żadnego pozwolenia ani zgłaszać zamiaru budowy w urzędzie, jeśli planowana wysokość ogrodzenia nie przekracza 2,2 m.
Formalnie budowa ogrodzenia bez zgody sąsiada możliwa jest jedynie na własnym terenie, w taki sposób aby jego elementy nie przechodziły poza granicę działki. Jednak najczęściej ogrodzenie stawiane jest w granicy i od wzajemnych ustaleń między właścicielami zależy, kto i w jakim stopniu ponosi koszty ich budowy.
Z przepisów prawa wynika, że ogrodzenie postawione w linii rozgraniczenia jest własnością obu właścicieli działek (tzw. domniemanie współwłasności), a koszty jego utrzymania powinni ponosić oni w równych częściach. Nie znaczy to jednak, że wspólnie muszą ponosić koszty jego budowy. Jeśli bowiem jedna ze stron stawia ogrodzenie w granicy bez zgody sąsiada, zajmuje jednocześnie pas jego działki (np. o szerokości połowy podmurówki).
W takiej sytuacji druga strona oddaje jakby w użytkowanie ten pas gruntu, choć sama nie musi być zainteresowana budową ogrodzenia. W uzasadnionych przypadkach może nawet domagać się rozebrania takiego ogrodzenia lub dzierżawy bądź wykupu tego pasa gruntu. Natomiast w stanie tzw. spokojnego posiadania (strony nie zgłaszają przez wiele lat zajęcia pasa gruntu pod ogrodzenie) obaj właściciele mają obowiązek solidarnego ponoszenia kosztów jego utrzymania (np. malowania, naprawy).
W praktyce mamy do czynienia najczęściej z dwiema sytuacjami – sąsiad zaczyna budować ogrodzenie w granicy lub kupujemy działkę już ogrodzoną. W pierwszym przypadku, jeśli nie wystąpi on o zgodę na budowę w granicy (niezależnie od ustaleń, kto w jakim stopniu ponosi koszty), to mamy prawo żądać wstrzymania robót i przesunięcia płotu poza linię rozgraniczenia.
Jeśli płot już istnieje, to nie musimy partycypować w kosztach jego budowy, a w przypadku rażącego przekroczenia granicy możemy domagać się jego rozebrania lub wykupienia zajętego w ten sposób gruntu.
Reasumując - granica działki (linia rozgraniczenia) jest własnością wspólną sąsiadów. To co się na tej granicy dzieje podlega negocjacjom przez obie strony zanim wykona się tam jakieś ruchy. Można jednak nie negocjować gdy płot postawi się przy granicy - tzn na swojej działce nie naruszając linii rozgraniczenia - odległość dowolna. Należy bowiem zauważyć, że stawiając płot np z podmurówką - połowa szerokości podmurówki standardowo przy ugodzie obu stron leży u sąsiada. Naruszając więc własność gruntową sąsiada a jednocześnie forsując swój model ogrodzenia bez ugody z sąsiadem to dwa wykluczające się problemy. Nie naruszaj więc własności sąsiada i buduj płot z grzeczności informując sąsiada wcześniej (pisemnie) w jaki sposób rozwiązujesz konflikt.
Ale pamiętaj przy tak precyzyjnym (centymetrowym) podejściu do problemu granicznego na granicy muszą znajdować się legalne (nie kwestionowane) słupki graniczne z krzyżykami - wtedy sznurek rozciągnięty przez środki krzyżyków wyznaczy precyzyjną linię rozgraniczenia której nie możesz naruszyć. Jeżeli słupków brakuje lub są "niepewne" to nie wygrasz z sąsiadem ponieważ zmieni on eskalację problemu z granicy na słupki itd itd
Ale jeżeli sąsiada nie masz lub jeszcze nie masz to stawiasz płoty z uwagami jak wyżej (gmina) na liniach rozgraniczenia . _________________ Z pozdrowieniami
Tylko oczyma drugiego człowieka
Uczciwie spojrzysz na sprawę
Dołączył: Pią Sie 03, 2007 11:54 Posty: 388 Skąd: Osowa
Wysłany: Nie Lut 01, 2009 21:58 Temat postu: Re: czy istnieje takie prawo????
Witam Cię i wielkie dzięki.
Zaspokojona została moja ciekawosć , a sądze ze i tych którzy zajrzą do tego wpisu. Myślę że paleczkę powinien przejąć teraz ktos z zarzadu.
pozdrawiam sand ))
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.