Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 23:53 Temat postu: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
..temat może ważki i niezauważalny.. choć nie znamy się wszyscy to jednak mieszkamy w tej samej "wspólnocie".. zastanawia nas brak odpowiedzi na zwyczajowe "dzień dobry", TAK! mówiąc "dzień dobry" mówimy je Państwu, nie musicie zatem szukać butów ani zastanawiać się do kogo to, odwracając się .. To takie , cholera, proste.. Moglibyśmy się na ten temat rozwinąć, ale mniemam, że każdy wie o czym mówię..
Zasatanawiają nas również takie zachowania, jak to z dnia dzisiejszego, kiedy zaparkowaliśmy samochód przed naszą klatką, żeby wyładować ciężki mebel... nagle rozległ się klakson. w środku zobaczyliśmy wkurzonego Pana, który dał jasno do zrozumienia, że zastawiliśmy Mu przejazd.."co Pan sobie myślał proszę Pana? ... 2 metry obok jest droga, którą można przejachać ".. Mamy świadomość, że to wyzwanie, ale czasem warto "zagryźć wargi" i spróbować.. Ludzie! przecież wystarczy więcej luzu i wyrozumiałości w stosunku do innych.. Mieszkamy tu wszyscy i przy tak dużej naszej liczbie nie ma szans, żeby zawsze wszystkim dogodzić, zwłaszcza jeżeli nasze cele są nieco sprzeczne.. nie znaczy to, że nie można dojść do porozumienia.. Nawet, cholera, nie trzeba otwierać ust, wystarczy uśmiech i skinienie.. po co się nakręcać i wkurzać.. chyba nikt nie ma na celu bez sensu wkurzać innych.. (choć może się mylę? )..
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 19:40 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
Amen.
Widze jednak, że staż szanownej przedmówczyni jest nie za wielki we Wspólnocie. Przypominam sobie kiedy było nas niewiele 5 lat temu, nie brakowało takiego po prostu ludzkiego skinienia głową. Teraz natomiast problem jest innego typu... Ja to nazywam zawiścią albo niezdrową zawiścią. Zauważyłem, kiedy ubieram sie bardziej "outdoor" uważany jestem chyba za jakiegoś ekscentryka lub persona non grata... wtedy nie mam żadnych szans aby uzyskać ze strony której sie kłaniam, jakiejkolwiek reakcji. Tak to już jest: jeśli nie jesteś pod krawatem i w garniturze jesteś ignorowany. Osobiście nie zależy mi na tym żeby ktokolwiek mi się odkłaniał. Mam w zwyczaju pozdrawiać wszystkich napotkanych współmieszkańców, a jesli nie odpowiedzą... to trudno! To świadczy o ich a nie mojej kulturze... Poza tym samo stwierdzenie "Dzień dobry" jest w naszym obyczaju traktowane jako zapytanie o to czy dzień jest faktycznie dobry... może ci co sie nie odkłaniają mają permanetny zły dzień???
Wysłany: Pon Wrz 03, 2007 21:16 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
..tak, mój staż nie jest za długi, ale zawsze i wszędzie raził mnie taki brak reakcji.. zawsze można odpowiedzieć "nie dobry!" i sprawa jest jasna.. Dziwi mnie co mówisz o ubraniu i o tym jak wpływa to na reakcje innych na Ciebie, bo wierzyć mi się nie chce, że aż tak niskie pobudki targają ludźmi, ale widocznie to naiwność.. przecież bycie miłym nic nie kosztuje a samemu miłemu poprawia humor..szkoda, to znaczy, że z imprezy na bagnach z Wspólnotą nici.. (chyba, że strojem obowiązkowym będzie garnitur Armaniego z odprutą metką Made in China)
_________________ 'Świat należy do odważnych, nie dużych'
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 9:21 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
..widzisz.. nie do końca chodziło mi o to, żeby starsza Pani kłaniała się młokosom.. raczej myślę o ludziach dorosłych... a swoją drogą to też o czymś świadczy, jeżeli dzieci te nieco większe przechodzą obok bez słowa.. to znaczy, że rodzice mają gdzieś wychowanie ich.. Często zdarzało się, że wchodziłam do przedszkola, teraz do szkoły, i na 10 stojących w szatni osób jedna no, góra dwie odpowiadały, nie mówiąc o tych którzy sami wychodzą z inicjatywą i się witają .. Czuję się kretyńsko pisząc o tak oczywistych sprawach i może być to odebrane jak czepialstwo, jednak dookoła dzieje się tyle złych rzeczy, rzeczywistość pędzi na łeb na szyję a ludzie jakby nie nadążali.. "do kościoła co niedzielę pędzi, ale być miłym nie potrafi" czy to nie swoista hipokryzja? _________________ 'Świat należy do odważnych, nie dużych'
Wysłany: Czw Wrz 06, 2007 16:29 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
Charlieshe, nie powinnas czuć się "kretyńsko". Młodzież należy wychowywać. Przecież było kiedys takie modne powiedzenie: wszystkie dzieci nasze są I za tym idac mozna czasami wplynac na malolatow co nieco. Co do doroslych -- tu sie niewiele da zrobic.
Tez ubolewam...
Chociaż mam z tym też pewien problem... ostatnio pojawia sie na naszym osiedlu sporo osob i tak do konca nie wiem kto jest kto... Ukłonic sie nie zawadzi oczywiscie, ale jesli np. jest to delikatnie mowiac złoczyńca to co?
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 8:53 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
..hmmm... nie mam pomysłu na złoczyńcę.. , ale może "dzień dobry" zmieni jego niemoralne widzenie świata i odstąpi od czynności złych.. .. a może będzie miał lepszy dzień i ulituje się nad potencjalną ofiarą?.. a może będzie miał gorszy dzień i zamiast złoczynić pójdzie się pomodlić?.. a może stanie się Robin Hoodem?.... może zacznie czynić społecznie? .. może to małe, zwykłe "dzień dobry" rozjaśni jego drogę, jakże ciemną i pokrętną? Angry.. uratujesz być może jedną duszyczkę.. _________________ 'Świat należy do odważnych, nie dużych'
Wysłany: Pią Wrz 07, 2007 10:22 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
Trochę jestem już zmęczony ratowaniem duszyczek Ale może i masz racje. Spróbować nie zawadzi... Ale jak mi taki nie odpowie.... OJ! to bedzie kiepsko....
Wysłany: Sob Wrz 08, 2007 13:47 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
Wiecie co to bardzo ciekawe
Też ostatnio myślałam o kwestii witania się na naszym osiedlu. Zawsze (przynajmniej tak mi się wydaje) kłaniałam się sąsiadom i ich pociechom nie patrząc kto powinien robić to pierwszy - ja tak (z grubsza) po prostu lubię ludzi i to jest mój duży problem (choć troszkę ślepawa jestem więc nie zawsze rozpoznam znajomych - ale głucha nie jestem więc zawsze odpowiem na powitanie).
Pewne (pewnie powszechnie znane wydażenia) zweryfikowały moje poczynania i nie walę z uśmiechem "cześć!" niezależnie od płci i wieku. No i jako pierwsza rownież tego "cześć" czy mniej przyjacielsko "dzień dobry" nie słyszę.
Może po prostu niektórzy tak muszą żeby się poczuć mężczyzną a takie "dzień dobry" to tekst dla mięczaków?
Ale wiecie co kłaniajmy się szczególnie tym nabzdyczony - niech wyładują swoje niezadowolenie na nas (dla nas to nie ma znaczenia) może wówczas ich rodziny będą miały lżejszy wieczór
Wysłany: Pią Wrz 14, 2007 19:04 Temat postu: Re: Witam Wszystkich Państwa z uśmiechem swobodnie każdego dnia
Xeniu, nie popadajmy w skrajności..
nie chodzi o to, żeby się kłaniać dzieciom, a to czy one jakoś reagują na sąsiadów zależy od ich rodziców..
to chyba wiele wyjaśnia.. jeżeli rodzice mają w nosie to dzieciaki potem rosną wśród sąsiadów jak w dziczy.. ani be ani me... jak rodzice mają w nosie to siorbią przy jedzeniu, plują na ulicy, krzywdzą innych..
Zwykle nie mam nic do dzieci, one wszak świadectwo wystawiają swoim rodzicom..
Nie ma teraz dobrych wzorców, szanowanych przez młodzież, więc rodzice sami powinni chyba zadbać o te wzorce.. a gdzie ich szukać, jeżeli nie we własnym domu? _________________ 'Świat należy do odważnych, nie dużych'
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.